Czas na marcowe “mini recenzje”. Tematy przewodnie tego miesiąca to człowiek, ciało, ruch, zdrowie, oraz (fizjo)terapia. Pod lupę wziąłem tradycyjnie 3 pozycje. Zapraszam zatem do lektury.
Taśmy anatomiczne – T. W. Myers
Na początek z grubej rury, czyli książka, która w dużej mierze zrewolucjonizowała spojrzenie na mechanikę i obraz ciała człowieka. O jej zawartości powie wam być może więcej - podtytuł: “Meridiany Mięśniowo-Powięziowe dla Terapeutów Manualnych i Specjalistów Leczenia ruchem”. Jeśli nadal wam nic nie świta, to wiedźcie, że cała lektura kręci się wokół tematu powięzi. Powięź to z kolei tkanka łączna, rodzaj sieci oplatającej w naszym ciele mięśnie, narządy i inne struktury. Czemu jest to tak frapujący temat, na który wydano już niejedną książkę? Otóż dlatego, że wedle co raz większej rzeszy terapeutów powięź wywiera kluczowy wpływ, na to jak się poruszamy, jaką postawę przyjmujemy, i z jakimi ewentualnymi dysfunkcjami ruchowymi się zmagamy. Jeśli masz już jakąś wiedzę na temat ludzkiej anatomii i chcesz dowiedzieć się czegoś o powięzi to ta książka stanowi chyba najbogatsze kompendium, dotyczące jej obrazu i funkcji w ludzkim ciele. Dzieło Myersa wzbogacone zostało o liczne ilustracje i bardzo ciekawe zdjęcia. Nie zabrakło też oczywiście podpowiedzi dotyczących terapii manualnych na tzw. taśmach powięziowych.
Powięź bez tajemnic – D. Lesondak
Zostajemy przy temacie powięzi. Jeśli stan waszej wiedzy anatomicznej jest, co by nie mówić - średni, to lepszym wyborem na “pierwszy raz” z tym tematem będzie książka Davida Lesondaka. “Powięź bez tajemnic” to zwięzła i stosunkowo łatwa do zrozumienia pozycja, książka zdecydowanie bardziej przystępna dla przeciętnego Kowalskiego, aniżeli “Taśmy anatomiczne” Myers’a. Lesondak skupił się w swojej książce na przedstawieniu teoretycznych podstaw - dotyczących przebiegu oraz funkcji sieci powięziowej. Nie jest to podręcznik technik terapeutycznych, ale właśnie - skompresowane kompendium wiedzy dla każdego zainteresowanego tematem. Jest to pozycja zwięzła, a także ślicznie wydana – wysokiej jakości okładka, papier oraz fotografie znacznie uprzyjemniają lekturę. Na duży plus zasługuje dodanie słowniczka pojęć. Dzięki niemu, zrozumienie wszelkich anatomicznych i fizjologicznych terminów jest znacznie łatwiejsze. Polecam wszystkim, a w szczególności tym, którzy nie zajmują się terapią manualną zawodowo.
Świadomość poprzez ruch – M. Feldenkrais
Klasyczne dzieło, którego oryginalne wydanie liczy sobie dobrze ponad 40(!) lat. Co bardziej zdumiewające - książka nie straciła na swej aktualności do dziś, a z jej mądrości korzysta nadal wielu fizjoterapeutów. Moshe Feldenkrais był człowiekiem wielu talentów, m.in. jako jeden z pierwszych w Europie, zdobył czarny pas w judo. Przewlekłe problemy z kolanem skłoniły go jednak do bliższego przyjrzenia się ludzkiemu ciału, szczególnie pod kątem jego biomechaniki. Tak zaczęła się rodzić tzw. Metoda Feldenkraisa, zdobywająca popularność już w latach 70. XX wieku. Głównym przesłaniem tej metody jest myśl, że ludzka samoświadomość powinna zaczynać się od lepszego zrozumienia własnego ciała. Książka “Świadomość poprzez ruch” podpowiada nam jak usprawnić swój organizm – nie tylko fizyczne ciało, ale i mózg oraz psychikę. Znajdziemy w niej 12 wybranych lekcji Feldenkreisa, dotyczących m.in. przyjmowania prawidłowej postawy, pielęgnowania właściwych wzorców oddechowych, czy też wszelkich ćwiczeń usprawniających. “Świadomość poprzez ruch” to książka, która otwiera głowę i zmusza do zastanowienia się nad sposobem naszego codziennego funkcjonowania. Gorąco zachęcam, by po nią sięgnąć.
Ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz