środa, 17 maja 2017

Co mówi Twoja krew?



Dziś pierwsza recenzja książki na moim blogu. W przyszłości na pewno pojawi się ich więcej. Lothar Ursinus to znany, niemiecki uzdrowiciel. Na temat ogólnie pojętego zdrowia napisał kilka książek, a po lekturze jednej z nich właśnie jestem. "Co mówi Twoja krew" to chyba najbardziej znana pozycja Ursinusa w Polsce. Została wydana przed rokiem i z tego co zauważyłem zdobyła już uznanie w oczach trenersko-zdrowotnego środowiska. Zaciekawiła mnie już sama koncepcja książki, czyli holistyczne spojrzenie na wyniki badań laboratoryjnych. Kupiłem ją świeżo po wydaniu, czyli przed rokiem... i w końcu znalazłem czas, by przez nią przebrnąć. Nie żałuję.

W pierwszej części książki mamy do czynienia ze swego rodzaju leksykonem. Opisuje on wszystkie najważniejsze markery oraz parametry, które bada się we krwi. Znajdziemy tu objaśnienie znaczenia składowych morfologii krwi, opis i działanie elektrolitów, witamin. Ursinus podaje normy, przedstawia objawy oraz ewentualne przyczyny niedoborów lub nadwyżek danych substancji. Bardzo funkcjonalna i pożyteczna rzecz – za to duży plus.

Nieco dalej Ursinus zajął się przedstawieniem działania poszczególnych organów w ludzkim ciele, poświęcił też sporo miejsca na wywody dotyczące przemiany materii oraz działania hormonów. Wątek odpowiedniej „regulacji” naszej przemiany materii przewija się w tej lekturze często. Dużo w tej książce opisów przeróżnych zależności pomiędzy poziomami poszczególnych minerałów, witamin, czy przed chwilą wspomnianych hormonów. Wszystko to jest w diagnostyce pacjenta bardzo przydatne. Na łamach lektury znajdziemy też przedstawienie genezy i przebiegu wybranych chorób oraz kilka słów na temat odtruwania. To wszystko co do tej pory wymieniłem opiera się na udokumentowanych faktach naukowych, medycynie akademickiej.

Niemiecki uzdrowiciel w równie dużym stopniu skupia się tu na terapiach naturalnych, wiedzy z pogranicza medycyny alternatywnej, homeopatii, naturoterapii czy nawet ezoteryki. Niektórzy mogliby stwierdzić, że mamy tu już do czynienia z szarlatanerią. Choć sam jestem zwolennikiem holistycznego podejścia do życia/terapii to uważam, że autor z tym alternatywnym podejściem trochę przesadza. Taki już jednak jego fach (uzdrowiciel) i w książce przeczytamy np. że tynktura z rośliny, która rośnie prosto do góry oraz ma rozłożyste liście uczyni z tego tytułu pewniejszym siebie także człowieka… Autor reklamuje też wiele preparatów homeopatycznych o niewiele mówiących mi nazwach. Jednak jeśli Ursinus rzeczywiście może się pochwalić tak imponującą skutecznością swoich terapii to jest to godne podziwu i tym większy dla niego szacunek. Ja przywiązuję nieco większą uwagę do części związanej z praktyką akademicką i na niej skupiłem się bardziej. Kwestią indywidualną jest jak do książki podejdzie każdy z nas.

W końcowej części lektury Niemiec prezentuje konkretne przypadki, z którymi spotkał się w swojej praktyce. Przedstawia niepokojące objawy u danych pacjentów, ich styl życia, wiek. Następnie identyfikuje źródła problemów, przede wszystkim w oparciu o wyniki badań krwi. Po zinterpretowaniu danego przypadku wybiera metodę terapii, przepisuje odpowiednie leki/suplementy/produkty. Na końcu przedstawia oczywiście rezultaty zaleconych przez siebie terapii. Są one oczywiście bardzo dobre, bo jakżeby inaczej na łamach własnej książki J W końcowej części Ursinus przedstawia i promuje też swój autorski program dbania o zdrowie. „Zdrowo i aktywnie” – tak brzmi nazwa jego programu, a opiera się on m.in. na „wyczuciu” własnej przemiany materii oraz odżywianiu zgodnym z naszą grupą krwi (wyróżnia 6, a nie standardowo podawane 4 grupy krwi).

Choć książka nie ustrzegła się kilku błędów w tłumaczeniu (kwestia wydania), a na niektóre teorie autora patrzę z dystansem, to jest to z pewnością tytuł godny polecenia. Komu bym tę lekturę zarekomendował? Przede wszystkim trenerom, dietetykom, terapeutom, wszystkim zainteresowanym tematem zdrowego stylu życia oraz początkującym uzdrowicielom J Sam uzdrowicielem raczej nie zostanę, natomiast wyciągnąłem z tej pozycji dużo pożytecznej, praktycznej wiedzy. Myślę, że w waszym przypadku będzie podobnie, polecam.

Moja ocena: 7,5/10

+ dużo użytecznej wiedzy i wskazówek
+ napisana przystępnym językiem
+ stosunkowo niedroga
- błędy w tłumaczeniu
- fantazja autora nie każdemu może przypaść do gustu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz