czwartek, 18 maja 2017

Zapowiedź gali w Poznaniu + przegląd walk ze świata


Już w tę sobotę kilka naprawdę interesujących walk dla bokserskiego kibica. Mnie najbardziej interesuje gala poznańska i na nią się też wybieram. O to krótkie przedstawienie tego co nas czeka za kilkadziesiąt godzin.

TOKIO
Zaczynamy od Japonii. Na gali w Tokio dojdzie do 3 ciekawych pojedynków. Najciekawszym jest wg mnie starcie wciąż niebezpiecznego i należącego do czołówki Hassana N’Dama N’Jikama z japońskim mistrzem olimpijskim – Ryotą Muratą. Pozostałe 2 walki to starcia kieszonkowych wojowników: Ganigana Lopeza z Kenem Shiro oraz Juana Hernandeza Navarette z Daigo Higą.

LONDYN
W walce wieczoru błyskotliwy Amerykanin Gervonta Davis zmierzy się z miejscowym bohaterem, również niepokonanym Liamem Walshem. Davis będzie w Londynie bronił tytułu mistrza świata federacji IBF.

MARYLAND
Na gali w USA tytułu mistrza świata WBC w wadze piórkowej bronić będzie znany z szybkości Gary Russel Jr. Jego rywalem będzie niezły Kolumbijczyk – Oscar Escandon. W innych ciekawych walkach Andre Direll podejmie rękawice Jose Uzcateguia, a niepokonany, superlekki Rances Barthelemy  zmierzy się z Kirylem Relikhem.

NOWY JORK
Inną ciekawą, amerykańską galą będzie ta mająca miejsce w Nowym Jorku. W walce wieczoru ujrzymy znakomitego Terence’a Crawforda, który zawalczy z Felixem Diazem. Ich pojedynek poprzedzą natomiast Raymundo Beltran oraz Jonathan Maicelo. Warto dodać, że transmisję na żywo z tej imprezy przeprowadzi w Polsce Polsat Sport.

POZNAŃ
Czas na wisienkę na torcie, czyli bardzo dobrze zapowiadającą się galę w Poznaniu. Walka wieczoru jak i undercard wyglądają jak na nasze warunki naprawdę ciekawie. Tymbardziej cieszę się, że bohaterów zmagań będę miał okazję oglądać z bliska. Czas na moją, małą analizę czekających nas pojedynków.

Krzysztof Włodarczyk 52-3-1 (37 KO) vs. Noel Gevor 22-0 (10 KO)

Walka wieczoru o niewątpliwym poziomie sportowym. Promotor Andrzej Wasilewski sięgnął naprawdę głęboko do kieszeni, by sprowadzić do Polski niemieckiego Ormianina, boksującego w barwach Sauerland Event. Gevor to niepokonany, młody zawodnik z ambicjami, a takich nigdy nie można lekceważyć. Można się spotkać z opiniami, że urodzony w Armenii zawodnik nikim wielkim nie jestem i Włodarczyk powinien go spokojnie ograć. Powinien… ale wszyscy znamy Diablo i wiemy jak to z nim bywa. Potencjał ma ogromny, jednak nie raz Polaka zawodziła już głowa i męczył się z zawodnikami o wiele słabszymi od Gevora. Obaj mają podwójną motywację, bo na zwycięzcę pojedynku czeka ponoć występ w cieszącym się lukratywnymi nagrodami turnieju w wadze cruiser. Stawiam w tej walce na doświadczenie i nieco wyższe umiejętności, choć nie Gevor skóry tanio nie sprzeda.

Mój typ: Włodarczyk PTS, lub TKO w końcowych rundach

Patryk Szymański 17-0 (9 KO) vs. Rafał Jackiewicz 48-16-2 (22 KO)

Interesująca konfrontacja rutyny z młodością. Były mistrz Europy, wojownik z Mińska Mazowieckiego całkiem dobrze się zakonserwował. Pomimo 40-stki na karku jego szybkość na treningach wygląda imponująco. Szymański ma za sobą słabą walkę w Trójmieście. Ciężką przeprawę zafundował mu nieznany u nas wcześniej Argentyńczyk – Jose Antonio Villalobos. Oglądałem tę potyczkę w hali i rzeczywiście postawa Szymańskiego nie mogła zaimponować. Kreowany przez niektórych na przyszłość polskiego boksu Patryk staje więc przed trudnym zadaniem. Musi pokonać wciąż groźnego Jackiewicza i zmazać plamę z ostatniej walki. Kontrowersyjna wygrana wpłynęła negatywnie na jego wizerunek wśród wielu polskich kibiców. To starcie być może pokaże nam jaki tak naprawdę potencjał drzemie w Szymańskim. Według mnie duże znaczenie będzie miała jednak różnica gabarytów i to w dużej mierze zadecyduje o zwycięstwie. Wygra znacznie większy i 7cm wyższy Szymański, choć kibicować będę Rafałowi. Fanem talentu Patryka (oraz sposobu jego promocji) nie jestem.

Mój typ: Patryk Szymański PTS

Przemysław Runowski 14-0 (2 KO) vs. Alain Chervet 13-0-2 (10 KO)

Nie za wiele mogę napisać o Szwajcarze, poza tym że legitymuje się b.dobrym rekordem i ma 26 lat. Chociażby z uwagi na to, na pewno łatwo się nie podda. Naprzeciw niego stanie jednak utalentowany tytan pracy. Jestem fanem „Kosiarza” i według mnie to jeden z 3 najciekawszych polskich prospektów. Przewiduję, że Chervet będzie dla Runowskiego solidnym testem, lecz Polak przejdzie go bez jakichś wielkich problemów. Wbrew pozorom „Kosiarz” dysponuje całkiem mocnym ciosem i nie zdziwię się, jeśli zwycięży przed czasem. Z drugiej strony – ta walka zakontraktowana jest jedynie na 6 rund i nie wiadomo czy młody Polak zdąży się rozkręcić. W każdym razie - spodziewam się jego zdecydowanego triumfu.

Mój typ: Przemysław Runowski PTS

Pozostałe walki zapowiadają się niewiele mniej ciekawie (no może prócz Zyśk – Goluch). Na dystansie ośmiu rund zaprezentuje się utytułowany, ukraiński amator Oleksandr Stretskty. Reprezentacyjny kolega Usyka, Łomaczenki i Gvozdyka zmierzy się z solidnym i znanym w Polsce Białorusinem – Andreiem Abramenką. Walka została zakontraktowana na 8 rund i przewiduję kolejne zwycięstwo Ukraińca. Na gali zobaczymy także debiut najlepszego polskiego superciężkiego (w boksie olimpijskim). Mowa o kreowanym swego czasu na następcę Andrzeja Gołoty, Pawle Wierzbickim. Paweł jest wciąż bardzo młody jak na wagę ciężką i bardzo ciekawe jak zaadaptuje się na ringach zawodowych. W poznańskim debiucie podejmie mało znanego i również młodego Ukraińca – Oleksandra Pavliuka. W wadze superśredniej zaprezentuje się inny mistrz Polski – Kamil Gardzielik. Po 2 zawodowych zwycięstwach pochodzący z Wielkopolski pięściarz stanie przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Jego rywalem będzie inny niepokonany prospekt – Przemysław Gorgoń. Gorgoń na razie wygrał wszystkie swoje 3 zawodowe pojedynki. W przeszłości był brązowym medalistą mistrzostw Polski i prezentuje efektowny styl. Bardzo interesujący pojedynek. Myślę że nieco lepszy boksersko Gardzielik utemperuje skutecznie rywala. Galę dopełnia pojedynek Przemysława Zyśka z Tomaszem Goluchem. Każdy wynik inny niż zdecydowany triumf zawodnika SKP będzie sensacją. Nie będę oryginalny i stawiam na zwycięstwo Zyśka, który mimo bycia perspektywicznym bokserem wciąż pracuje jako monter telewizji kablowej.

Tyle na dziś, oby bokserska sobota nas nie zawiodła J





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz