Filmu jeszcze na tym blogu nie
recenzowałem. Dziś będzie ten pierwszy raz, choć ten post będzie krótki,
bardziej przypominający opinię. Przed 3 tygodniami na ekrany kin trafiła polska
produkcja pt. „Najlepszy”. Scenariusz od razu mnie zainteresował – zwłaszcza,
że jest oparty na faktach. Film Łukasz
Palkowskiego opowiada historię polskiego triatlonisty – Jerzego Górskiego. Jest
on postacią wyjątkową nie tylko z tego względu, że w polskich barwach zdobył tytuł mistrza na dystansie Double Ironman z
czasem 24h:47min:46sek. Jego historia jest bezprecedensowa także z uwagi na
fakt, że wygrał walkę z nałogiem narkomanii. Wychodzi z tego niewielu, a
jeszcze mniej potrafi jeszcze potem odnieść jakikolwiek sportowy sukces.
Górskiemu to się udało, wygrywając jedne z najbardziej prestiżowych zawodów
sportowych na świecie. Pomimo tego, bohater filmu jest w naszym kraju dalej
postacią dość anonimową. Teraz powinno się to nieco zmienić, zwłaszcza że
równolegle z premierą filmu do księgarnii trafiła książka opowiadająca historię
Górskiego – być może niebawem też po nią sięgnę.
Na szczególną pochwałę zasłużyła
gra aktorska Arkadiusza Jakubika (trener) oraz Jakuba Gierszała, który wcielił
się w rolę głównego bohatera. Gierszał mimo młodego wieku to naprawdę kawał
aktora i choć nie każdy film z jego udziałem spotkał się z pozytywnym odbiorem
środowiska, to ja z produkcjami, gdzie grał główne skrzypce mam wyłącznie dobre
wspomnienia. Ten film porusza, bawi, posiada także walor edukacyjny. Nie da się
ukryć, że jest to produkcja skierowana głównie do młodzieży. To typowy film
dedykowany dla szkolnych wycieczek do kina. Z uwagi na sąsiedztwo kina z moim
miejscem pracy mogę potwierdzić, że dzieło Palkowskiego rzeczywiście cieszy się
sporą popularnością wśród takich grup. Zauważyłem, że zainteresowanie jest
jednak spore wśród ludzi w każdym wieku. Dodam, że byłem w kinie 3 tygodnie po
premierze, w dzień powszedni, a sala kinowa była praktycznie pełna – przyznam,
że tego się nie spodziewałem. Popularność nie jest w tym przypadku na wyrost. Wielkim
znawcą kina może nie jestem, ale myślę że seans „Najlepszego” mógłbym
zarekomendować każdemu, bez zbędnego spoilerowania. Oczywiście wielu mogłoby
ocenić to tak: „kolejny film o gościu, który wygrał coś pomimo przeszkód,
przeciwności losu itp. – nic rewolucyjnego”. W taki sposób można by jednak
zbanalizować większość filmów, a czy dobry film to koniecznie taki, który
posiada rewolucyjną fabułę? Myślę, że nie. Tu istotnym jest, że przedstawiona historia
wydarzyła się naprawdę, a wszystko przeniesiono na ekran kina w naprawdę niezły
sposób.
„Najlepszy” to jeden z
najlepszych dramatów sportowych jakie widziałem. Ciekawa, wciągająca historia,
fajne odwzorowanie realiów PRL-u oraz nieprzeciętna obsada aktorska, z niezwykle
utalentowanym Jakubem Gierszałem na czele. Polecam wszystkim, niezależnie od
wieku, ale w szczególności młodzieży oraz tym, którzy szukają motywacyjnego
kopa – ten film daje go niewątpliwie : ) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz