sobota, 30 grudnia 2017

Rób rzeczy, które będziesz pamiętać

Koniec 2017 roku już za chwilę. Dziś moja krótka refleksja na temat kończącego i zaczynającego się roku.

Czy mijający rok był dla mnie dobry? Tak. Wydarzyło się w nim na pewno więcej dobrego niż złego.

Czym wyróżnił się u mnie dobiegający końca rok? Z pewnością był dość intensywny oraz zróżnicowany pod względem działań i wydarzeń, które miały w nim miejsce.

Co prawda nie wszystkie plany udało się zrealizować, ale i tak mogę uznać rok 2017 za bardziej owocny niż 2016-ty.

 Co dla mnie istotne - kończący się rok przeżyłem świadomie. Starałem się nie marnować czasu i każdy miesiąc wykorzystać na coś pożytecznego. Pod tym względem ten rok był dla mnie chyba najefektywniejszym. Starałem się, by czas nie przeciekał mi przez palce zbyt łatwo i mogę powiedzieć, że w 80% mi się udało. Co nie zmienia faktu, że ostatnie 12 miesięcy zleciało mi strasznie szybko – ale może właśnie dlatego, że się generalnie nie nudziłem : )

Tak jak wspomniałem – z każdym miesiącem 2017 roku mam jakieś konkretne skojarzenia i wspomnienia, ale w zdecydowanej większości nie wynikały one z przypadkowości, a danych planów/założeń. Co ważne – te plany nie zawsze dotyczyły ciężkiej pracy. Znalazł się czas także na kontrolowany odpoczynek, przestrzeń do konstruktywnych przemyśleń oraz ładowania baterii.


Chciałbym, by rok 2018 był przynajmniej tak samo udany – to moja motywacja. Życiowego kursu o 180 stopni raczej nie zmienię, choć parę zmian na pewno nastąpi. Powiewu świeżości nie może zabraknąć : ) To konieczne, by czerpać satysfakcję z życia. Planów i perspektyw jest sporo, także wchodzę w 2018-ty z optymizmem – mimo że człeń co raz starszy. Motto na przyszły rok? Jak w tytule - rób rzeczy, które będziesz pamiętać : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz