"Mózg rządzi. Twój niezastąpiony narząd" to druga pozycja, którą postanowiłem zrecenzować w ramach comiesięcznego cyklu "Mózgowa literatura". Autorką książki jest Kaja Nordengen, norweska lekarka specjalizująca się w neurologii. Za ilustracje i okładkę książki odpowiada z kolei jej młodsza siostra. "Mózg rządzi" to książka, która podbiła serca Norwegów, a w ostatnim czasie trafiła także do innych państw. Prawa do jej przekładu nabyły wydawnictwa z kilkunastu krajów.
Polska premiera omawianego tytułu swoją premierę miała przed kilkoma tygodniami. Co ciekawe, za druk egzemplarza, który trafił w moje ręce odpowiada toruński Zapolex. Trzeba tu na wstępie przyznać, że książka wizualnie prezentuje się naprawdę estetycznie i zachęcająco. Twarda oprawa, dobrze dobrana kolorystyka i przyjemny dla oka układ i czcionka tekstu zasługują na duży plus. "Mózg rządzi" został podzielony na kilkanaście większych rozdziałów, oraz kilkadziesiąt krótkich podrozdziałów. Dzięki takiej formie książkę czyta się bardzo szybko i bez znużenia. Czyta się szybko, także - a może przede wszystkim ze względu na przystępny język i bardzo interesującą treść. Ogólnie rzecz biorąc, omawiana lektura traktuje o funkcjonowaniu naszego najważniejszego narządu, mitach z nim związanych oraz licznych badaniach, które wykonano w celu lepszego poznania ludzkiego umysłu. Z książki Kaji Nordengen dowiemy się m.in jak zbudowany jest mózg, jakie funkcje mają jego różne części oraz jak ich działanie wpływa na nasze zachowania i decyzje. Poniekąd książka ta jest w swojej koncepcji podobna do omawianej przeze mnie przed miesiącem: „Mózg. 41 największych mitów”. Również rozwiewa i objaśnia liczne "mózgowe" mity oraz odpowiada na najczęstsze wątpliwości dotyczącego naszego niezastąpionego narządu. Wszystko wyjaśnione w prosty i zrozumiały sposób. Omawiany tytuł charakteryzuje się dwiema specyficznymi rzeczami: poczuciem humoru oraz częstym obrazowaniem mechanizmów umysłu za pomocą codziennych, trywialnych sytuacji. Wszystko to dodaje smaczku i sprawia, że lektura jest łatwiej strawna i przyjemniejsza w odbiorze. Warto jeszcze dodać, że książka została zaopatrzona w dość sporą liczbę przypisów, co ułatwia zlokalizowanie źródeł przedstawianej wiedzy. Fajnym akcentem są także wspomniane na wstępie ilustracje. Zostały one dobrze wykonane i prezentują się naprawdę przejrzyście. Czy zatem "Mózg rządzi" jest tytułem pozbawionym wad? Większych nie zarejestrowałem, choć na upartego można by się doczepić, np. przytaczania historii Phineasa Gage'a w kontekście trwałych zmian behawioralnych, powstałych w wyniku uszkodzenia poszczególnych płatów mózgu. Istnieją bowiem przesłanki, że cała historia jest nieco naciągana, o czym przeczytamy więcej m.in. we wspomnianej już dziś lekturze: „Mózg. 41 największych mitów”. Faktem jest również to, że "Mózg rządzi" to książka nieco mniej szczegółowa i precyzyjna niż przytoczony przed momentem tytuł. Widać jednak, że wynika to poniekąd z konceptu jaki obrała norweska autorka – czyli skupienie się na podstawach i najistotniejszych kwestiach. To w sumie byłoby na tyle, jeśli chodzi o grzechy pozycji, którą dziś omawiam.
"Mózg rządzi. Twój niezastąpiony narząd" to książka, którą warto przeczytać. Mózgu używa każdy (a przynajmniej tak powinno być 🙂 ), więc myślę że każdy wyciągnie z niej coś dla siebie. Być może ludzie, którzy siedzą trochę w temacie nie dowiedzą się z niej za wiele nowego, ale wszyscy pozostali z pewnością podczas tej lektury nie raz się zaciekawią, czy uśmiechną. To bardzo dobry wybór na pierwszą książkę dla kogoś kto chce dowiedzieć się czegoś na temat tego, kluczowego dla człowieka organu. Polecam, nie zawiedziecie się.
MÓZGOWA LITERATURA, CZ.1 "Mózg. 41 największych mitów":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz