wtorek, 26 lutego 2019

Mózgowa literatura, cz.14 - "Mózg zmienia się sam"




Mózgowej literatury część czternasta. Tym razem mój wybór padł na utwór Dr Normana Doidge’a - “Mózg zmienia się sam”. Tematem przewodnim książki jest neuroplastyczność naszego najważniejszego organu.  

Doidge podzielił książkę na 11 rozdziałów oraz 2 obszerne aneksy. Każdy z rozdziałów ma swojego bohatera (bohaterów), na którego przykładzie uświadamiamy sobie jak zdumiewającymi zdolnościami regeneracyjnymi oraz reorganizującymi dysponuje ludzki mózg. Autor relacjonuje przy tym przebieg spotkań z wieloma światowymi autorytetami z dziedziny neurologii, kognitywistyki, czy też psychiatrii. W książce nie brakuje też odniesień do historii badań nad mózgiem, oraz przybliżenia odkryć/hipotez takich postaci jak Zygmunt Freud czy Santiago Ramón y Cajal. Osią lektury pozostają jednak historie zwykłych ludzi, których spotkały niezwykłe przypadki. I tak, dzięki książce Doidge’a poznamy osoby, które były w stanie pokonać przykre skutki udaru, czy też nauczyły się funkcjonować jak normalni ludzie, pomimo... braku połowy mózgu. Obok tego wszystkiego, autor stara się obalić wiele mózgowych mitów, a także porusza najbardziej palące kwestie dotyczące funkcjonowania naszych umysłówDoidge przedstawia psychologiczne podłoże różnych ludzkich zachowań, uważanych powszechnie za pewne patologie. Nie zabrakło więc tematu wszelakich umysłowych zaburzeń, traum i innych niepokojących zespołów. Książka jest dość obszerna, i choć napisana jest stosunkowo prostym językiem, to gwarantuje nam lekturę na parę ładnych godzin. Na plus zasługuje też całkiem funkcjonalny zbiór przypisów oraz odniesień. To co charakterystyczne i w dzisiejszych czasach stosunkowo rzadko spotykane, to wyraźnie skromna postawa autora. Książka “Mózg zmienia się sam” nie wygląda jak usilna autoreklama osoby Normana Doidge’a. Autor rzadko posługuje się własnym ego, skupiając się głównie na pracy innych badaczy mózgu. W moich oczach zasługuje to na uznanie, szczególnie zważywszy na fakt, że Doidge sam może uchodzić za pewien autorytet w temacie, którego się podejmuje. Co ciekawe, jest on również autorem kilku innych książek dotyczących badań nad mózgiem. W moje ręce wpadła na razie ta jedyna, i na pewno tego nie żałuję.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz